Dawno nie pisałem, ale powodem był nawał obowiązków. Dzisiaj chcę napisać trochę o kartach kredytowych. Jeśli można to tak nazwać, to niedawno zaopatrzyłem się właśnie w kartę kredytową. Zaraz powiecie, że wpadnę w pułapkę zadłużenia. Ja mam nadzieję, że nie. Co ma wspólnego karta kredytowa z oszczędzaniem spytasz. Odpowiem- trochę ma. Przechodząc do rzeczy...
Karta zapewnia płynność finansową
Wcześniej pisałem o odkładaniu pieniędzy na nieprzewidziane wydatki. Dobrze, jeśli masz coś odłożone na taką okoliczność. Co jednak jak wydałeś nawet ten zapas? Tutaj z pomocą przychodzi karta. Pozwala na pobieranie gotówki i płatności bez środków na koncie. Należy przy tym pamiętać, że ten dług trzeba potem spłacić.
Właśnie na przekroczenie terminu spłaty zadłużenia liczą banki. Zapominalscy napędzają tka naprawdę rynek kart kredytowych. Dlatego radzę dobrze zastanowić się nad zakupem karty kredytowej, czytać umowy no i traktować kartę kredytową jako naprawdę kredytową. Rozsądek pomoże mądrze wykorzystać jej możliwości.

3 komentarze:
Podoba mi się styl w jakim piszesz. Zapraszam na moją stronę http://thesecret.hend.pl
Bardzo ciekawy serwis to Cenrum Finansowe w którym można zamówić szereg usług finansowych. Polecam.
karty kredytowe są dla ludzi z wyobraźnią. Jeżeli zna się zasady i warunki na jakich one działają i jakie są warunki spłaty, można sensownie to wykorzystać jako kapitał inwestycyjny
Prześlij komentarz